Dziś był dość hardkorowy dzień, mnóstwo rzeczy do załatwienia i niewiarygodnie uciążliwy powrót do domu. Mój narzeczony przed chwilką przyniósł mi zrobiony samodzielnie obiad – schabik , a do tego surówka. Będę się zajadała tymi pysznościami przed komputerem. Zajrzę na stronę internetową, może znajdę jakieś interesujące porady, jak uodpornić się na przeziębienie? Ciekawi mnie, co u Was się działo dzisiaj – także mieliście taki męczący dzień? Podzielcie się wrażeniami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz